Freak Nation (52)
52. Następnego wieczora rzeczywiście opuszczam szpital. Alec dotrzymuje słowa. Przysięgam, nie dotknęłam ziemi od szpitalnego pokoju do kanapy w jego mieszkaniu. Alec uśmiecha się lekko, okrywając mnie...
View ArticleFreak Nation (53)
53. Biggs siedzi na barze, tłumiąc złośliwy uśmiech. Właściwie to jego twarz jest czysta, kompletnie pozbawiona emocji… Mowa ciała także go nie zdradza. Ale ja wiem, że pod tą maską wszystko w nim...
View ArticleFreak Nation (54)
54. Alec załamuje się nade mną. Całuję lekko jego ramię, pokryte nieznaczną warstewką potu. W końcu jednak podnosi głowę, a zielone spojrzenie sunie leniwie po mojej twarzy, by zatrzymać się w moich...
View ArticleFreak Nation (55)
55. Dwie godziny później wszystko, co się kotłuje pod moją poprawioną genetycznie czachą można ująć w jedno słowo: ból. Światło razi moje oczy, a wizja jest rozmazana, jakby ktoś wypalił z nich...
View ArticleFreak Nation (56)
56. Biały puch, spadający z nieba, ułatwił mi nieoczekiwanie sytuację. Lot o drugiej opóźnił się o ponad godzinę, ale i tak nie dorwałam Biggsa. Za to z powodu innego opóźnienia samolotów w następnym...
View ArticleFreak Nation (57)
57. „Co?” Biggs niemal dusi się w szoku. „Surinah Sandeman, młodsza, bliźniacza siostra człowieka, który stworzył większość poprawionych genetycznie.” mówię powoli. Dociera o wiele szybciej. „Chociaż...
View ArticleFreak Nation (58)
58. „Rozmawiaj ze mną… proszę… Elizabeth, otwórz oczy. Wiem, że nie śpisz.” I co z tego? Ja nie chcę rozmawiać. I nazywam się Maleństwo, X5 – 594. Zostaw mnie w spokoju. Nie wiesz, że tylko tego chcę?...
View ArticleFreak Nation (59)
59. Tej samej nocy, Alec i Biggs wracają. Są cisi, zamknięci w sobie… zmęczeni. Nie pytam, co robili, ani gdzie byli. Czasem naprawdę lepiej nie wiedzieć… Surinah śpi, kiedy wyprowadzamy maszyny z...
View ArticleFreak Nation (60)
60. Moje oczy są wciąż zamknięte. Dryfuję gdzieś między snem a świadomością, otulona ciepłymi ramionami Aleca. Czuję jego usta na moim karku i uśmiecham się sennie. 494 zdecydowanie nie zamierza...
View ArticleFreak Nation (epilog)
Epilog Podnoszę się, łapiąc gwałtownie powietrze. Zamglone spojrzenie omiata nieznany pokój. Dziwnie otępiałe zmysły rejestrują otoczenie jako nieduży, zupełnie obcy pokój. I ten zapach… marszczę z...
View Article
More Pages to Explore .....